Cudownie pracowało mi się z tym 17-dniowym przystojniakiem. Cały czas powtarzamy, że każde dziecko jest inne a ten kluseczek tylko mnie w tym utwierdził. Okazało się, że jest bardzo wrażliwy na dotyk i nie lubi żeby go poprawiać i dotykać gdy śpi :) Po tym jak już zrozumiałam o co chodzi, jego sesja noworodkowa poszła bardzo gładko i sprawnie.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz