M. pięknie przespała całą sesję, choć muszę powiedzieć, że była bardzo wymagającą małą modelką.
Na tej sesji noworodkowej wykonałam dużo kadrów z pluszowymi misiami w nawiązaniu do imienia małej modelki.
Pogoda nadal nas rozpieszcza dlatego nie mogło zabraknąć kilku ujęć w plenerze, które osobiście lubię najbardziej.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz